"Nasza Klasa" - forum dla absolwentów, rodzin, kolegów i znajomych
Maj 05, 2024, 22:29:39 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum zostało uruchomione dla absolwentów szkół podstawowych, średnich i wyższych oraz dla ich rodzin, znajomych i gości.
Zapraszamy
 
  Strona główna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja  
  Pokaż wiadomości
Strony: [1] 2
1  Publikacje / Wspomnienia, opisy i relacje / Pink Floyd - The Last Concert (Gilmour, Waters, Mason ,Wright ) : Sierpień 04, 2019, 16:05:40
.

David Gilmour / Roger Waters / Nick Mason / Richard Wright
On 2 July 2005 Pink Floyd performed at the London Live 8 concert with Roger Waters rejoining David Gilmour, Nick Mason and Richard Wright. It was the quartet's first performance together in over 24 years — the band's last show with Waters was at Earls Court in London on 17 June 1981.

R.I.P. Richard and Syd

 "Speak to Me/Breathe/Breathe (Reprise)
", "Money",
 "Wish You Were Here",
  "Comfortably Numb"

https://www.youtube.com/watch?v=2K7TU1Hh_3U

.

2  Publikacje / Wspomnienia, opisy i relacje / Odp: Śniło mi się... : Sierpień 04, 2019, 15:55:32
Mark Knopfler & Emmylou Harris - Romeo And Juliet (Real Live Roadrunning | Official Live Video)

10 579 365 wyświetleń

Real Live Roadrunning is a concert film recorded live on 28th June 2006 at the Gibson Amphitheatre in Los Angeles towards the end of Mark and Emmylous' tour in support of their critically acclaimed album, All the Roadrunning.

https://www.youtube.com/watch?v=vyI9flHHT2Q
3  Kategoria ogólna / oferty pedagogów i terapeutów / Abp Marek Jędraszewski: Nie możemy ulec nowemu kłamstwu : Sierpień 04, 2019, 15:34:52
.
     
- Nie możemy ulec kolejnemu kłamstwu co do Boga i człowieka. Kłamstwu, które chce nas znowu poddać w niewolę. Najświętsza Maryja Panna i św. Józef swoją postawą w pełni czasów pokazali nam co znaczy być wolnym poprzez swoje wsłuchiwanie się w Boży głos, podjęcie tego czego Bóg od nich oczekiwał – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas uroczystej Mszy św. z okazji 100-lecia parafii pw. św. Józefa Oblubieńca w Lubomierzu.



 



Na początku Eucharystii proboszcz, o. Piotr Głód przypomniał krótko historię parafii, która została erygowana w 1919 roku. – Przeżywamy stulecie istnienia naszej parafii. Przeżywamy ten jubileusz w myśl słów św. Pawła „Bogu dziękujcie, ducha nie gaście” – powiedział i w imieniu wszystkich zebranych powitał arcybiskupa oraz wyraził swą radość z jego obecności. Poprosił także o przewodniczenie Mszy św. i wygłoszenie Słowa Bożego.

W homilii arcybiskup nawiązał do słów św. Pawła, który powiedział, że gdy nadeszła pełnia czasów, ludzie zostali uwolnieni z niewoli „żywiołów tego świata”, by cieszyć wolnością dzieci Bożych i pełnią Jego dziedzictwa. Od tej pory człowiek może wołać do Stwórcy „Abba, Ojcze!”. Ten przełom dokonał się dzięki temu, że Jezus przyszedł na świat, rodząc się z łona Najświętszej Dziewicy. Podczas zwiastowania archanioł odkrył przed Maryją kim będzie dziecko, które narodzi, a ona w wolności podjęła decyzję i zgodziła się pełnić wolę Boga. Św. Józef będący w rozterce usłyszał we śnie Boże objawienie. Anioł Pański powiedział mu, że Syn Maryi jest poczęty z Ducha Świętego i zbawi swój lud.

– Te dwa orędzia skierowane do Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa mówią o Chrystusie, Bożym Synu. Anioł Gabriel mówił do Maryi: „będzie panował i jego panowaniu nie będzie końca”. Ten sam anioł mówi do św. Józefa „zbawi swój lud od grzechów”. Wolność jaką przynosi nam Pan Jezus to wolność od grzechów, która sprawia, że upada zapis starodawnej winy i możemy naprawdę być dziećmi Bożymi, mówić do Boga Abba Ojcze! – powiedział metropolita. Szczególna wolność dzieci Bożych polega na tym, że Jezus panuje nad nimi poprzez swe słowo, miłość objawioną na Golgocie i zwycięstwo nad grzechem. Człowiek powinien odpowiedzieć swoją miłością na miłość Chrystusa.


Arcybiskup przywołał postać św. Franciszka, który płakał nad tym, że „Miłość nie jest kochana”, a ludzie odrzucają Jezusa, nie odpowiadając miłością na Jego miłość. Św. Franciszek całym swoim życiem ukazywał co znaczy kochać Jezusa, i jak utożsamiać się z wzorem człowieczeństwa, który On nam pozostawił. Mówiono, że kto ujrzał Franciszka, zobaczył samego Zbawiciela. To wrażenie stało się jeszcze silniejsze, gdy pod koniec życia jego ciało zostało naznaczone stygmatami. Św. Franciszek często prosił Boga o łaskę przebaczenia i miłosierdzia dla ludzi, którzy nie potrafią swoim życiem odpowiadać na najwyższą miłość Jezusa. Podczas jednej z modlitw ukazał mu się Chrystus wraz ze swoja Matką i obiecał, że wszyscy ludzie, którzy od zachodu słońca 1 sierpnia do zachodu 2 sierpnia odwiedzą maleńką kapliczkę Porcjunkuli pw. MB Anielskiej pod Asyżem, dostąpią łaski odpuszczenia grzechów i darowania wszystkich kar. Od tej pory wielu pielgrzymów przybywało w to miejsce, odwiedzając również miejsce śmierci św. Franciszka. W 1967 roku św. Paweł VI rozciągnął ten przywilej na wszystkich wiernych. Ci, którzy odwiedzą swój kościół parafialny, odbędą szczerą spowiedź i przystąpią do Komunii Świętej, mogą uzyskać odpust.

– Właśnie w ten święty czas spotykamy się tutaj, by zaczerpnąć Bożych Łask i całą piersią, całą naszą duszą oddychać wolnością Bożego Dziecka. Jednocześnie spotykamy się, by dziękować za stulecie powstania waszej parafii pw. św. Józefa w Lubomierzu – powiedział metropolita. Podkreślił, że historia tej parafii bardzo silnie łączy się ze zmaganiami o odzyskanie wolności ojczyzny. Kościół został wybudowany przed wybuchem I wojny światowej i stał się ostoją nadziei, że cała wioska zostanie ocalona. Gdy Polska od nowa budowała swą niepodległość, parafia pw. św. Józefa została erygowana. Po dwudziestu latach wybuchła II wojna światowa, która w sposób bardzo bolesny dotknęła tę wspólnotę. Zniszczono plebanię, a braci zakonnych zesłano do obozu. Współcześnie pojawiają się kolejne totalitaryzmy, którym należy się sprzeciwiać. Wzorem do naśladowania powinni być św. Józef i Maryja, którzy w swoim życiu wsłuchiwali się w głos Boga i pełnili Jego wolę.

– Dzisiaj chce się nam zabrać wolność, mówiąc że Boga nie ma, że człowiek to istota niewiele różniąca się od zwierząt. Są nawet tacy, którzy mówią, że człowiek to przekleństwo dla świata (…) Pomniejsza się jego godność jako istoty stworzonej na Boży obraz i podobieństwo, będącej królem stworzenia. Odrzuca się Boga i proponuje się wizję człowieka będącą jego karykaturą i pomniejszającą człowieczą godność: kobiety – żony, matki, mężczyzny – męża, ojca.

Chcą nam to odebrać w imię tzw. „tolerancji”. Nie wolno nam do tego dopuścić – powiedział metropolita. Stwierdził, że nie można zrezygnować z wolności, którą niesie Chrystus.
– Brońcie swojej wolności, broniąc Boga w waszych sercach, a tym samym stojąc na straży swojej osobistej człowieczej godności, a także dalszych dziejów naszej wolnej i suwerennej Polski – podkreślił. Zauważył, że wszyscy zgromadzeni powinni dziękować za stulecie parafii, za niepodległość Ojczyzny i za przyczyną świętych prosić Boga, by nigdy nie utracić wolności i budować cywilizację miłości.


Na zakończenie Eucharystii parafianie podziękowali arcybiskupowi za odprawioną Mszę św. i wygłoszone słowo Boże. Zapewnili o swojej modlitwie w intencji metropolity i całej wspólnoty Kościoła, za wstawiennictwem Matki Bożej Anielskiej i św. Józefa. Poprosili także o pasterskie błogosławieństwo na dalsze lata wiernego trwania przy Jezusie i Jego Kościele.

Parafianie złożyli również arcybiskupowi serdeczne życzenia z okazji niedawno obchodzonych 70. urodzin. Życzyli wielu lat w zdrowiu, by wszyscy wierni mogli umacniać się jego świadectwem, wytrwałości w obronie ważnych wartości związanych z rodziną i ładu moralnego, błogosławieństwa Bożego.

– Życzymy byś zawsze jak do tej pory stanowczo mówił „tak” lub „nie”, bo w świecie, w którym żyjemy wszystko jest rozmyte i dobrze jest słyszeć proste przesłanie, aby nie zgubić się w rzeczywistości pełnej niejasnych wartości (…) Nasz kapłanie, na ciężkie czasy „masz zwyciężać”, a to dobro, które dajesz z siebie i otwartość na drugiego człowieka – oby do Ciebie wracały. – Po tych słowach odśpiewano arcybiskupowi życzenia.

Lubomierz aż do wieku XX należał do parafii pw. św. Sebastiana w Niedźwiedziu. W 1913 roku staraniem ks. Józefa Bajdy rozpoczęto budowę kościoła i plebanii, którą ukończono w 1915. Parafia pw. św. Józefa została erygowana w 1919 roku. Od 21 kwietnia 1934 roku opiekę nad nią pełnią franciszkanie z Prowincji św. Antoniego i bł. Jakuba Strzemię. Podczas II wojny światowej wojsko niemieckie spaliło plebanię i wywiozło trzech zakonników od obozu Auschwitz-Birkenau w akcie zemsty za pomoc ruchowi oporu. Po wojnie budynek został ponownie wzniesiony i dokonano niezbędnych remontów. W latach sześćdziesiątych w głównym ołtarzu kościoła znajdował się obraz Matki Bożej, „Królowej Gorców”, który został zwrócony do Przemyśla, a na jego miejscu umieszczono figurę Maryi. Na zasuwanym obrazie w kościele znajduje się św. Józef. Współcześnie dokonano przebudowy nawy głównej i ocieplenia kościoła. Proboszczem parafii jest o. Piotr Głód.
 
bsw/Diecezja.pl

https://www.fronda.pl/a/abp-marek-jedraszewski-nie-mozemy-ulec-nowemu-klamstwu,130985.html
.

4  Kategoria ogólna / nasi koledzy i znajomi / Odp: Kaczynski to Kaczynski tamto : Sierpień 04, 2019, 15:26:08

.
,,Tęczowa zaraza'' zbiera żniwo. Również wśród ,,swoich''
========================================

 Kary, więzienie, czy po prostu wykluczenie. Mowa nienawiści będzie zbierać potężne żniwo. Również wśród "swoich".
Gdy chcemy uciszyć przeciwnika, sprawić, by nikt nie liczył się z jego zdaniem, najlepiej nazwać go "faszystą", stosującym "mowę nienawiści". To właśnie słowa klucze - "faszyzm" i "mowa nienawiści" są dziś używane, by zamknąć usta komuś, kto się nam po prostu nie podoba, bo na przykład zagraża naszemu interesowi.

 


Na ekranach warszawskiej komunikacji miejskiej możemy dostrzec plakaty "przeciwko faszyzmowi". Jaki jest ich cel? Każdy rozsądny człowiek jest przeciwny "faszyzmowi", "przemocy" i ma w sobie "głód dobra", czy też "potrzebę transcendencji". Kwestia tylko jej ukierunkowania. A "nierozsądnego" plakat nie przekona. Widać, że i "króliczek" musiał zarobić na bezsensownej kampanii.

Na Pol'and'Rock Festiwal padło znamienne pytanie do rzecznika praw obywatelskich Adam Bodnara. "Problem z tzw. mową nienawiści jest taki, że bazuje na subiektywnych uczuciach. Mogę powiedzieć, że moje słowa pod twoim adresem to krytyka, a twoja krytyka pod moim adresem to mowa nienawiści" - mówił jeden z uczestników. Jednak swojego pytania nie mógł dokończyć, bo zostało przerwane przez "tolerancyjnego", "otwartego" Jurka Owsiaka.


"Słuchaj odpowiedzi. Taki jest tutaj ton i taka jest zasada. Adam ci odpowiada i nie dyskutuj z tym!" - stwierdził Owsiak
To nie pierwszy raz, kiedy Owsiak "pacyfikuje" niepokornie myślącego człowieka. W 2012 roku, gdy gościem Woodstock był prezydent Bronisław Komorowski, który opowiadał o wędkowaniu, jeden chłopak wstał i krzyknął, że „to skandal, że było tak mało rzeczowych pytań”. „Jurek” odrzekł mu prosto: „Jesteś moim gościem, ja tu rządzę, a jak coś ci nie pasuje, to odjedź”.

Wiadomo jak trzeba myśleć, by nie popełnić "myślozbrodni".
Tylko, co jeśli "myślozbrodnię" popełni ktoś, kto nawet nie wie, że to zrobi? Po prostu powie coś, co jest zgodne z logiką i rozsądkiem, lecz w płynnej rzece lewicowych definicji okaże się, że na tym etapie jest to właśnie "mowa nienawiści" i "faszyzm"? Wtedy to może dotknąć nawet samego nieświadomego lewicowca, tudzież liberała, który po prostu włączył rozum.

Dziś dostało się na przykład reporterowi TVN24, a więc stacji, która "faszyzm" raczej tropi, czy pada jego "ofiarą". Hanna Lis skrytykowała dziennikarza za to, że w relacji ośmielił się powiedzieć "ideologia LGBT". Jak zaznaczyła była żona czołowego pogromcy Kaczyńskiego, "LGBT to ludzie, a nie ideologia". I dodała, że już nie ogląda telewizji.

W znakomitej trylogii o fikcyjnej krainie "Apostezjon" Edmund Wnuk - Lipiński wszystko przewidział. Mieszkańcy żyjący w totalitarnym zniewoleniu , eksperymentowanie na żywej tkance społecznej, zastraszanie, ogłupianie, manipulacje. Bohaterowie jego powieści powoli odkrywają prawdę o otaczającym ich świecie.


Dziś totalitaryzmem jest polityczna poprawność. "Kiedy jest wolność, to nie musisz o niej mówić cicho" - mówi jeden z bohaterów. Gdy abp Marek Jędraszewski odważył się w swojej homilii powiedzieć prawdę - o "zarazie neomarksistowskiej, chcącej opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwonej, ale tęczowej", posypały się na niego gromy. A to dopiero początek.

Jak mówił ks. Jerzy Popiełuszko, "prawda kosztuje dużo, lecz wyzwala". I tylko osoby o złej woli mogą uznać, że ci, którzy ostrzegają przed "tęczową zarazą", "ideologią LGBT", chcą batożyć homoseksualistów. Czym innym jest człowiek o skłonnościach homoseksualnych, a czym innym ideologia, która staje się totalitaryzmem.

Kościół zawsze będzie powtarzać, że Jezus kocha każdego człowieka, nienawidzi grzechu. Ideologia LGBT nie jest zwykłą, radosną, kolorową opcją "miłości". Swoje korzenie ma w marksizmie, którego celem jest dokonanie rewolucji społecznej.

"Kiedy jest wolność, to nie musisz o niej mówić cicho". Środowisko LGBT przy pomocy argumentu o "faszystach" i "mowie nienawiści" zamyka usta tym, którzy pragną wolności. To od nas zależy, czy będziemy "o niej mówić cicho" biernie obserwując rewolucję, czy zachowamy się jak spacyfikowany przez Owsiaka chłopak, czy hejtowany metropolita krakowski.
Zło dobrem zwyciężajmy!

Fronda.pl 
https://www.fronda.pl/a/teczowa-zaraza-zbiera-zniwo-rowniez-wsrod-swoich,130973.html?fbclid=IwAR2YbXu_uD9pku_ZlxUrUQd4FPU7CoK1zP_-N2Z8hSvBmWHnWnWmB4BulCw

.

5  Kategoria ogólna / nasi koledzy i znajomi / Odp: agnus221813 : Sierpień 04, 2019, 15:25:30

.
,,Tęczowa zaraza'' zbiera żniwo. Również wśród ,,swoich''
========================================

 Kary, więzienie, czy po prostu wykluczenie. Mowa nienawiści będzie zbierać potężne żniwo. Również wśród "swoich".
Gdy chcemy uciszyć przeciwnika, sprawić, by nikt nie liczył się z jego zdaniem, najlepiej nazwać go "faszystą", stosującym "mowę nienawiści". To właśnie słowa klucze - "faszyzm" i "mowa nienawiści" są dziś używane, by zamknąć usta komuś, kto się nam po prostu nie podoba, bo na przykład zagraża naszemu interesowi.

 


Na ekranach warszawskiej komunikacji miejskiej możemy dostrzec plakaty "przeciwko faszyzmowi". Jaki jest ich cel? Każdy rozsądny człowiek jest przeciwny "faszyzmowi", "przemocy" i ma w sobie "głód dobra", czy też "potrzebę transcendencji". Kwestia tylko jej ukierunkowania. A "nierozsądnego" plakat nie przekona. Widać, że i "króliczek" musiał zarobić na bezsensownej kampanii.

Na Pol'and'Rock Festiwal padło znamienne pytanie do rzecznika praw obywatelskich Adam Bodnara. "Problem z tzw. mową nienawiści jest taki, że bazuje na subiektywnych uczuciach. Mogę powiedzieć, że moje słowa pod twoim adresem to krytyka, a twoja krytyka pod moim adresem to mowa nienawiści" - mówił jeden z uczestników. Jednak swojego pytania nie mógł dokończyć, bo zostało przerwane przez "tolerancyjnego", "otwartego" Jurka Owsiaka.


"Słuchaj odpowiedzi. Taki jest tutaj ton i taka jest zasada. Adam ci odpowiada i nie dyskutuj z tym!" - stwierdził Owsiak
To nie pierwszy raz, kiedy Owsiak "pacyfikuje" niepokornie myślącego człowieka. W 2012 roku, gdy gościem Woodstock był prezydent Bronisław Komorowski, który opowiadał o wędkowaniu, jeden chłopak wstał i krzyknął, że „to skandal, że było tak mało rzeczowych pytań”. „Jurek” odrzekł mu prosto: „Jesteś moim gościem, ja tu rządzę, a jak coś ci nie pasuje, to odjedź”.

Wiadomo jak trzeba myśleć, by nie popełnić "myślozbrodni".
Tylko, co jeśli "myślozbrodnię" popełni ktoś, kto nawet nie wie, że to zrobi? Po prostu powie coś, co jest zgodne z logiką i rozsądkiem, lecz w płynnej rzece lewicowych definicji okaże się, że na tym etapie jest to właśnie "mowa nienawiści" i "faszyzm"? Wtedy to może dotknąć nawet samego nieświadomego lewicowca, tudzież liberała, który po prostu włączył rozum.

Dziś dostało się na przykład reporterowi TVN24, a więc stacji, która "faszyzm" raczej tropi, czy pada jego "ofiarą". Hanna Lis skrytykowała dziennikarza za to, że w relacji ośmielił się powiedzieć "ideologia LGBT". Jak zaznaczyła była żona czołowego pogromcy Kaczyńskiego, "LGBT to ludzie, a nie ideologia". I dodała, że już nie ogląda telewizji.

W znakomitej trylogii o fikcyjnej krainie "Apostezjon" Edmund Wnuk - Lipiński wszystko przewidział. Mieszkańcy żyjący w totalitarnym zniewoleniu , eksperymentowanie na żywej tkance społecznej, zastraszanie, ogłupianie, manipulacje. Bohaterowie jego powieści powoli odkrywają prawdę o otaczającym ich świecie.


Dziś totalitaryzmem jest polityczna poprawność. "Kiedy jest wolność, to nie musisz o niej mówić cicho" - mówi jeden z bohaterów. Gdy abp Marek Jędraszewski odważył się w swojej homilii powiedzieć prawdę - o "zarazie neomarksistowskiej, chcącej opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwonej, ale tęczowej", posypały się na niego gromy. A to dopiero początek.

Jak mówił ks. Jerzy Popiełuszko, "prawda kosztuje dużo, lecz wyzwala". I tylko osoby o złej woli mogą uznać, że ci, którzy ostrzegają przed "tęczową zarazą", "ideologią LGBT", chcą batożyć homoseksualistów. Czym innym jest człowiek o skłonnościach homoseksualnych, a czym innym ideologia, która staje się totalitaryzmem.

Kościół zawsze będzie powtarzać, że Jezus kocha każdego człowieka, nienawidzi grzechu. Ideologia LGBT nie jest zwykłą, radosną, kolorową opcją "miłości". Swoje korzenie ma w marksizmie, którego celem jest dokonanie rewolucji społecznej.

"Kiedy jest wolność, to nie musisz o niej mówić cicho". Środowisko LGBT przy pomocy argumentu o "faszystach" i "mowie nienawiści" zamyka usta tym, którzy pragną wolności. To od nas zależy, czy będziemy "o niej mówić cicho" biernie obserwując rewolucję, czy zachowamy się jak spacyfikowany przez Owsiaka chłopak, czy hejtowany metropolita krakowski.
Zło dobrem zwyciężajmy!

Fronda.pl 
https://www.fronda.pl/a/teczowa-zaraza-zbiera-zniwo-rowniez-wsrod-swoich,130973.html?fbclid=IwAR2YbXu_uD9pku_ZlxUrUQd4FPU7CoK1zP_-N2Z8hSvBmWHnWnWmB4BulCw

.

6  Kategoria ogólna / absolwenci szkół wyższych / Odp: Kto się boi Prawa i Sprawiedliwości? : Sierpień 04, 2019, 15:24:19

.
,,Tęczowa zaraza'' zbiera żniwo. Również wśród ,,swoich''
========================================

 Kary, więzienie, czy po prostu wykluczenie. Mowa nienawiści będzie zbierać potężne żniwo. Również wśród "swoich".
Gdy chcemy uciszyć przeciwnika, sprawić, by nikt nie liczył się z jego zdaniem, najlepiej nazwać go "faszystą", stosującym "mowę nienawiści". To właśnie słowa klucze - "faszyzm" i "mowa nienawiści" są dziś używane, by zamknąć usta komuś, kto się nam po prostu nie podoba, bo na przykład zagraża naszemu interesowi.

 


Na ekranach warszawskiej komunikacji miejskiej możemy dostrzec plakaty "przeciwko faszyzmowi". Jaki jest ich cel? Każdy rozsądny człowiek jest przeciwny "faszyzmowi", "przemocy" i ma w sobie "głód dobra", czy też "potrzebę transcendencji". Kwestia tylko jej ukierunkowania. A "nierozsądnego" plakat nie przekona. Widać, że i "króliczek" musiał zarobić na bezsensownej kampanii.

Na Pol'and'Rock Festiwal padło znamienne pytanie do rzecznika praw obywatelskich Adam Bodnara. "Problem z tzw. mową nienawiści jest taki, że bazuje na subiektywnych uczuciach. Mogę powiedzieć, że moje słowa pod twoim adresem to krytyka, a twoja krytyka pod moim adresem to mowa nienawiści" - mówił jeden z uczestników. Jednak swojego pytania nie mógł dokończyć, bo zostało przerwane przez "tolerancyjnego", "otwartego" Jurka Owsiaka.


"Słuchaj odpowiedzi. Taki jest tutaj ton i taka jest zasada. Adam ci odpowiada i nie dyskutuj z tym!" - stwierdził Owsiak
To nie pierwszy raz, kiedy Owsiak "pacyfikuje" niepokornie myślącego człowieka. W 2012 roku, gdy gościem Woodstock był prezydent Bronisław Komorowski, który opowiadał o wędkowaniu, jeden chłopak wstał i krzyknął, że „to skandal, że było tak mało rzeczowych pytań”. „Jurek” odrzekł mu prosto: „Jesteś moim gościem, ja tu rządzę, a jak coś ci nie pasuje, to odjedź”.

Wiadomo jak trzeba myśleć, by nie popełnić "myślozbrodni".
Tylko, co jeśli "myślozbrodnię" popełni ktoś, kto nawet nie wie, że to zrobi? Po prostu powie coś, co jest zgodne z logiką i rozsądkiem, lecz w płynnej rzece lewicowych definicji okaże się, że na tym etapie jest to właśnie "mowa nienawiści" i "faszyzm"? Wtedy to może dotknąć nawet samego nieświadomego lewicowca, tudzież liberała, który po prostu włączył rozum.

Dziś dostało się na przykład reporterowi TVN24, a więc stacji, która "faszyzm" raczej tropi, czy pada jego "ofiarą". Hanna Lis skrytykowała dziennikarza za to, że w relacji ośmielił się powiedzieć "ideologia LGBT". Jak zaznaczyła była żona czołowego pogromcy Kaczyńskiego, "LGBT to ludzie, a nie ideologia". I dodała, że już nie ogląda telewizji.

W znakomitej trylogii o fikcyjnej krainie "Apostezjon" Edmund Wnuk - Lipiński wszystko przewidział. Mieszkańcy żyjący w totalitarnym zniewoleniu , eksperymentowanie na żywej tkance społecznej, zastraszanie, ogłupianie, manipulacje. Bohaterowie jego powieści powoli odkrywają prawdę o otaczającym ich świecie.


Dziś totalitaryzmem jest polityczna poprawność. "Kiedy jest wolność, to nie musisz o niej mówić cicho" - mówi jeden z bohaterów. Gdy abp Marek Jędraszewski odważył się w swojej homilii powiedzieć prawdę - o "zarazie neomarksistowskiej, chcącej opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwonej, ale tęczowej", posypały się na niego gromy. A to dopiero początek.

Jak mówił ks. Jerzy Popiełuszko, "prawda kosztuje dużo, lecz wyzwala". I tylko osoby o złej woli mogą uznać, że ci, którzy ostrzegają przed "tęczową zarazą", "ideologią LGBT", chcą batożyć homoseksualistów. Czym innym jest człowiek o skłonnościach homoseksualnych, a czym innym ideologia, która staje się totalitaryzmem.

Kościół zawsze będzie powtarzać, że Jezus kocha każdego człowieka, nienawidzi grzechu. Ideologia LGBT nie jest zwykłą, radosną, kolorową opcją "miłości". Swoje korzenie ma w marksizmie, którego celem jest dokonanie rewolucji społecznej.

"Kiedy jest wolność, to nie musisz o niej mówić cicho". Środowisko LGBT przy pomocy argumentu o "faszystach" i "mowie nienawiści" zamyka usta tym, którzy pragną wolności. To od nas zależy, czy będziemy "o niej mówić cicho" biernie obserwując rewolucję, czy zachowamy się jak spacyfikowany przez Owsiaka chłopak, czy hejtowany metropolita krakowski.
Zło dobrem zwyciężajmy!

Fronda.pl 
https://www.fronda.pl/a/teczowa-zaraza-zbiera-zniwo-rowniez-wsrod-swoich,130973.html?fbclid=IwAR2YbXu_uD9pku_ZlxUrUQd4FPU7CoK1zP_-N2Z8hSvBmWHnWnWmB4BulCw

.

7  Kategoria ogólna / absolwenci szkół podstawowych / Odp: Czemu niektórzy tak bardzo ludzie nienawidzą PIS : Sierpień 04, 2019, 15:21:54

.
,,Tęczowa zaraza'' zbiera żniwo. Również wśród ,,swoich''
========================================

 Kary, więzienie, czy po prostu wykluczenie. Mowa nienawiści będzie zbierać potężne żniwo. Również wśród "swoich".
Gdy chcemy uciszyć przeciwnika, sprawić, by nikt nie liczył się z jego zdaniem, najlepiej nazwać go "faszystą", stosującym "mowę nienawiści". To właśnie słowa klucze - "faszyzm" i "mowa nienawiści" są dziś używane, by zamknąć usta komuś, kto się nam po prostu nie podoba, bo na przykład zagraża naszemu interesowi.

 


Na ekranach warszawskiej komunikacji miejskiej możemy dostrzec plakaty "przeciwko faszyzmowi". Jaki jest ich cel? Każdy rozsądny człowiek jest przeciwny "faszyzmowi", "przemocy" i ma w sobie "głód dobra", czy też "potrzebę transcendencji". Kwestia tylko jej ukierunkowania. A "nierozsądnego" plakat nie przekona. Widać, że i "króliczek" musiał zarobić na bezsensownej kampanii.

Na Pol'and'Rock Festiwal padło znamienne pytanie do rzecznika praw obywatelskich Adam Bodnara. "Problem z tzw. mową nienawiści jest taki, że bazuje na subiektywnych uczuciach. Mogę powiedzieć, że moje słowa pod twoim adresem to krytyka, a twoja krytyka pod moim adresem to mowa nienawiści" - mówił jeden z uczestników. Jednak swojego pytania nie mógł dokończyć, bo zostało przerwane przez "tolerancyjnego", "otwartego" Jurka Owsiaka.


"Słuchaj odpowiedzi. Taki jest tutaj ton i taka jest zasada. Adam ci odpowiada i nie dyskutuj z tym!" - stwierdził Owsiak
To nie pierwszy raz, kiedy Owsiak "pacyfikuje" niepokornie myślącego człowieka. W 2012 roku, gdy gościem Woodstock był prezydent Bronisław Komorowski, który opowiadał o wędkowaniu, jeden chłopak wstał i krzyknął, że „to skandal, że było tak mało rzeczowych pytań”. „Jurek” odrzekł mu prosto: „Jesteś moim gościem, ja tu rządzę, a jak coś ci nie pasuje, to odjedź”.

Wiadomo jak trzeba myśleć, by nie popełnić "myślozbrodni".
Tylko, co jeśli "myślozbrodnię" popełni ktoś, kto nawet nie wie, że to zrobi? Po prostu powie coś, co jest zgodne z logiką i rozsądkiem, lecz w płynnej rzece lewicowych definicji okaże się, że na tym etapie jest to właśnie "mowa nienawiści" i "faszyzm"? Wtedy to może dotknąć nawet samego nieświadomego lewicowca, tudzież liberała, który po prostu włączył rozum.

Dziś dostało się na przykład reporterowi TVN24, a więc stacji, która "faszyzm" raczej tropi, czy pada jego "ofiarą". Hanna Lis skrytykowała dziennikarza za to, że w relacji ośmielił się powiedzieć "ideologia LGBT". Jak zaznaczyła była żona czołowego pogromcy Kaczyńskiego, "LGBT to ludzie, a nie ideologia". I dodała, że już nie ogląda telewizji.

W znakomitej trylogii o fikcyjnej krainie "Apostezjon" Edmund Wnuk - Lipiński wszystko przewidział. Mieszkańcy żyjący w totalitarnym zniewoleniu , eksperymentowanie na żywej tkance społecznej, zastraszanie, ogłupianie, manipulacje. Bohaterowie jego powieści powoli odkrywają prawdę o otaczającym ich świecie.


Dziś totalitaryzmem jest polityczna poprawność. "Kiedy jest wolność, to nie musisz o niej mówić cicho" - mówi jeden z bohaterów. Gdy abp Marek Jędraszewski odważył się w swojej homilii powiedzieć prawdę - o "zarazie neomarksistowskiej, chcącej opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwonej, ale tęczowej", posypały się na niego gromy. A to dopiero początek.

Jak mówił ks. Jerzy Popiełuszko, "prawda kosztuje dużo, lecz wyzwala". I tylko osoby o złej woli mogą uznać, że ci, którzy ostrzegają przed "tęczową zarazą", "ideologią LGBT", chcą batożyć homoseksualistów. Czym innym jest człowiek o skłonnościach homoseksualnych, a czym innym ideologia, która staje się totalitaryzmem.

Kościół zawsze będzie powtarzać, że Jezus kocha każdego człowieka, nienawidzi grzechu. Ideologia LGBT nie jest zwykłą, radosną, kolorową opcją "miłości". Swoje korzenie ma w marksizmie, którego celem jest dokonanie rewolucji społecznej.

"Kiedy jest wolność, to nie musisz o niej mówić cicho". Środowisko LGBT przy pomocy argumentu o "faszystach" i "mowie nienawiści" zamyka usta tym, którzy pragną wolności. To od nas zależy, czy będziemy "o niej mówić cicho" biernie obserwując rewolucję, czy zachowamy się jak spacyfikowany przez Owsiaka chłopak, czy hejtowany metropolita krakowski.
Zło dobrem zwyciężajmy!

Fronda.pl 
https://www.fronda.pl/a/teczowa-zaraza-zbiera-zniwo-rowniez-wsrod-swoich,130973.html?fbclid=IwAR2YbXu_uD9pku_ZlxUrUQd4FPU7CoK1zP_-N2Z8hSvBmWHnWnWmB4BulCw

.

8  Kategoria ogólna / oferty pedagogów i terapeutów / Odp: Album 2x VCD/DVD - Ćwiczenia relaksacyjne i autogenne : Lipiec 17, 2012, 06:59:28

Szanowny Panie Władysławie

Piszę do Pana ponieważ bardzo zmartwiona jestem rozwojem mowy swojego synka, który we wrzesniu skonczy trzy latka. Znalazłam do Pana kontakt w Internecie. Szukając pomocnych materiałów odnośnie stymulacji dziecka natknęłam się na mail skierowany do Pana napisany przez również zmartwioną mamę. Postanowiłam napisać z prośbą o poradę oraz ewentualną wizytę, ponieważ jestem już naprawdę bardzo zaniepokojona. Mój synek urodził się 8 wrzesnia 2008 roku. Ciąża i poród przebiegały prawidłowo.

 Kiedy synek skonczyl dwa miesiace okazało się, że ma bardzo niską hemoglobinę i trzeba było podawać dziecku żelazo. Mimo tego synek bardzo dobrze się rozwijał, zaczął chodzić w 13 miesiacu życia. Około 8-10 miesiąca powtarzał po nas wyrazy typu mydło-memło, buty-bu, lampa-ampa. Dalej nastąpiła cisza. Tzn synek mowil tzw po swojemu. Majac dwa latka mowil  mama i tata oraz dziaba czyli babcia. Na bilansie dwulatka pani dr stwierdziła ze dziecko ma jeszcze czas i  poradziła nie denerwowac sie tylko cały czas uczyc dziecko. Nadmieniam, że od pierwszych miesiecy mowilismy duzo do dziecka, rozmawialismy, usmiechalismy sie, czytalismy bajki, pokazywalismy obrazki, ksiazeczki, grzechotki. Po bilansie dwulatka kiedy rozwoj mowy nie postepował w wieku 2,5 postanowilam wybrac się do logopedy. Synek początkowo za bardzo nie chcial wspołpracowac z panią, nie chcial pokazac języka, powtarzac. Ale swietnie rozroznial przedmioty kolory ale tylko na zasadzie pokazania.

Pani stwierdzila, ze synek jest leniwy i jeszcze zacznie mowic tylko trzeba go stymulowac.Jako świadomi rodzice codziennie poświecamy dziecku czas: czytamy książeczki, rysujemy, ukłądamy klocki, pokzaujemy świat mówiąc do synka prostymi zdaniam co się dookoła nas dzieje. Synek rozróznia kolory, przedmioty, ukada puzle, lubi malować, bawic sie piankoliną, zna wiekszosc czesci samochodu, bezblednie pokazuje czesci ciala. Jest bardzo wesoły, kontaktowy, lubi bawic sie z dziecmi. Najwiekszym problemem sa wizyty u lekarzy. Tego
nie udaje nam sie wytlumaczyc dziecku. Zdarzają mu sie ataki płaczu a nawet histerii.

Wiem, ze nie powinnam porownywac dzieci, ale będac na placu zabaw zauwazam, ze nawet duzo mlodsze dzieci od mojego synka mowia o wiele wiecej. Obecnie synek ma dwa latka i osiem miesiecy w jego słowniku znajdują się następujace wyrazy:
mama, tata, baba, buła, koło, naokoło, dookoła, dom, do dobu, tu, tam, ej, odmienia czasownik miec np mama ma, mama nie ma, ja mam, ja nie mam, nie ma, oraz czasownik jesc, ja jem, mama je. Ostatnio powiedzial bnastepujace zdanie :ja ide naokoło do dobu (czyli domu). Ma problem z wyrazem oko, mowi bez k oo, zamiast mleko mowi mleo. Używa wyrazów dzwiekonasladowczych, czyli mniam, bach, ijo.

Czy Pana zdaniem moge teraz zrobic cos wiecej zeby pomoc swojemu dziecku. Bardzo prosze o ocenę sytuacji.
Pozdrawiam serdecznie
Aga
9  Kategoria ogólna / oferty pedagogów i terapeutów / Odp: RELAKSACJA PROGRESYWANA wg JACOBSONA : Lipiec 17, 2012, 06:59:03

Szanowny Panie Władysławie

Piszę do Pana ponieważ bardzo zmartwiona jestem rozwojem mowy swojego synka, który we wrzesniu skonczy trzy latka. Znalazłam do Pana kontakt w Internecie. Szukając pomocnych materiałów odnośnie stymulacji dziecka natknęłam się na mail skierowany do Pana napisany przez również zmartwioną mamę. Postanowiłam napisać z prośbą o poradę oraz ewentualną wizytę, ponieważ jestem już naprawdę bardzo zaniepokojona. Mój synek urodził się 8 wrzesnia 2008 roku. Ciąża i poród przebiegały prawidłowo.

 Kiedy synek skonczyl dwa miesiace okazało się, że ma bardzo niską hemoglobinę i trzeba było podawać dziecku żelazo. Mimo tego synek bardzo dobrze się rozwijał, zaczął chodzić w 13 miesiacu życia. Około 8-10 miesiąca powtarzał po nas wyrazy typu mydło-memło, buty-bu, lampa-ampa. Dalej nastąpiła cisza. Tzn synek mowil tzw po swojemu. Majac dwa latka mowil  mama i tata oraz dziaba czyli babcia. Na bilansie dwulatka pani dr stwierdziła ze dziecko ma jeszcze czas i  poradziła nie denerwowac sie tylko cały czas uczyc dziecko. Nadmieniam, że od pierwszych miesiecy mowilismy duzo do dziecka, rozmawialismy, usmiechalismy sie, czytalismy bajki, pokazywalismy obrazki, ksiazeczki, grzechotki. Po bilansie dwulatka kiedy rozwoj mowy nie postepował w wieku 2,5 postanowilam wybrac się do logopedy. Synek początkowo za bardzo nie chcial wspołpracowac z panią, nie chcial pokazac języka, powtarzac. Ale swietnie rozroznial przedmioty kolory ale tylko na zasadzie pokazania.

Pani stwierdzila, ze synek jest leniwy i jeszcze zacznie mowic tylko trzeba go stymulowac.Jako świadomi rodzice codziennie poświecamy dziecku czas: czytamy książeczki, rysujemy, ukłądamy klocki, pokzaujemy świat mówiąc do synka prostymi zdaniam co się dookoła nas dzieje. Synek rozróznia kolory, przedmioty, ukada puzle, lubi malować, bawic sie piankoliną, zna wiekszosc czesci samochodu, bezblednie pokazuje czesci ciala. Jest bardzo wesoły, kontaktowy, lubi bawic sie z dziecmi. Najwiekszym problemem sa wizyty u lekarzy. Tego
nie udaje nam sie wytlumaczyc dziecku. Zdarzają mu sie ataki płaczu a nawet histerii.

Wiem, ze nie powinnam porownywac dzieci, ale będac na placu zabaw zauwazam, ze nawet duzo mlodsze dzieci od mojego synka mowia o wiele wiecej. Obecnie synek ma dwa latka i osiem miesiecy w jego słowniku znajdują się następujace wyrazy:
mama, tata, baba, buła, koło, naokoło, dookoła, dom, do dobu, tu, tam, ej, odmienia czasownik miec np mama ma, mama nie ma, ja mam, ja nie mam, nie ma, oraz czasownik jesc, ja jem, mama je. Ostatnio powiedzial bnastepujace zdanie :ja ide naokoło do dobu (czyli domu). Ma problem z wyrazem oko, mowi bez k oo, zamiast mleko mowi mleo. Używa wyrazów dzwiekonasladowczych, czyli mniam, bach, ijo.

Czy Pana zdaniem moge teraz zrobic cos wiecej zeby pomoc swojemu dziecku. Bardzo prosze o ocenę sytuacji.
Pozdrawiam serdecznie
Aga
10  Kategoria ogólna / oferty pedagogów i terapeutów / Odp: Album 2x VCD/DVD - Ćwiczenia relaksacyjne i autogenne : Marzec 04, 2010, 12:20:00

Płyty audioCD i videoCD z ćwiczeniami relaksacyjnymi wg Jacobsona i Schultza na podkładzie muzycznym



Aby zamówić,  wystarczy zatelefonować pod wskazany niżej numer lub napisać maila.  Każde zamówienie jest potwierdzane przez LOGOS. Zamówienia realizujemy w terminie 3-7 dni . Zamówione materiały  wysyłamy listem  po dokonaniu przedpłaty na konto autora.


Zamówienia i kontakt:

e-mail: biuro@logos.dt.pl
Tel.kom:  600-809-254
Tel.: 94-340-60-06

11  Kategoria ogólna / oferty pedagogów i terapeutów / Odp: RELAKSACJA PROGRESYWANA wg JACOBSONA : Marzec 04, 2010, 12:18:03

Opis obrazka: Nauka relaksacji w grocie solnej SOLANNA w Zielonej Górze prowadzone przez trenera Władysława Pitaka. Na foto: Pani Anna - właścicielka groty dziękuje trenerowi Władysławowi Pitakowi za przeprowadzone szkolenie


>>>>>>>>>>>>


Płyty audioCD i videoCD z ćwiczeniami relaksacyjnymi wg Jacobsona i Schultza na podkładzie muzycznym



Aby zamówić,  wystarczy zatelefonować pod wskazany niżej numer lub napisać maila.  Każde zamówienie jest potwierdzane przez LOGOS. Zamówienia realizujemy w terminie 3-7 dni . Zamówione materiały  wysyłamy listem  po dokonaniu przedpłaty na konto autora.


Zamówienia i kontakt:

e-mail: biuro@logos.dt.pl
Tel.kom:  600-809-254
Tel.: 94-340-60-06

12  Kategoria ogólna / oferty pedagogów i terapeutów / Odp: Znalazłeś na googlu sporo stron o ćwiczeniach jogi, pranajamy, taj - chi i inne : Marzec 04, 2010, 12:16:31
.













Opis obrazków: Nauka relaksacji w grocie solnej SOLANNA w Zielonej Górze pod kierunkiem trenera Władysława Pitaka


>>>>>>>>>>>>


Kontakt z trenerem :

e-mail: biuro@logos.dt.pl
Tel.kom:  600-809-254
Tel.: 94-340-60-06

.


13  Kategoria ogólna / oferty pedagogów i tera