"Nasza Klasa" - forum dla absolwentów, rodzin, kolegów i znajomych
Maj 08, 2024, 02:44:41 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum zostało uruchomione dla absolwentów szkół podstawowych, średnich i wyższych oraz dla ich rodzin, znajomych i gości.
Zapraszamy
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Mazowiecki zdradził  (Przeczytany 2986 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
1148
Zaawansowany użytkownik
****

Reputacja +0/-0
Offline

Wiadomości: 35


Zobacz profil
« : Wrzesień 02, 2010, 10:48:04 »

co powiedział mu Kaczyński w Gdyni


Tadeusz Mazowiecki w radiu Tok FM skomentował wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego podczas święta "Solidarności" w Gdyni. - Kaczyński po tym wszystkim podszedł do mnie i powiedział, Tadeusz, to nie o tobie myślałem - mówił Mazowiecki. - Ja zapytałem, o kim? O tym co zmarł. O Bronisławie Geremku - powiedział były premier relacjonując słowa Kaczyńskiego. - Powiedziałem mu, że powiedział nieprawdę. Ten fragment wystąpienia uważam za niegodziwość i nikczemność - komentował Mazowiecki. Kaczyński bez wymieniania nazwisk mówił o ekspertach, którzy w czasie strajku w Stoczni Gdańskiej chcieli "dogadywać się" z komunistycznymi władzami PRL.
Podczas obchodów 30-lecia podpisania porozumień sierpniowych w Gdyni swoje przemówienie wygłosił Jarosław Kaczyński. Prezes PiS o swoim zmarłym bracie, prezydencie podczas uroczystości w Gdyni mówił: "Powierzono mu w ostatnich dniach strajku zadanie, które, powtarzam, było wielkim zaszczytem. Reprezentował robotniczą, polską odwagę wobec tych ludzi".

Prezes PiS występując po prezydencie Bronisławie Komorowskim, przewodniczącym PE Jerzym Buzku i premierze Donaldzie Tusku, stwierdził, że "nie wolno ludźmi manipulować", oraz że "nie wolno zmieniać znaczenia słów, a do tego dochodziło nawet na tej sali". Lider PiS wspominając swojego zmarłego brata zaznaczał, że, przemawiał w jego imieniu. - Gdyby żył, miałby na tej sali wiele do powiedzenia - powiedział. Po wystąpieniu prezesa PiS na scenę weszła Henryka Krzywonos, która odniosła się do słów Kaczyńskiego.

- Oburzenie Henryki Krzywonos było naturalne - mówił Mazowiecki - Ona odczuwała to, jako coś niegodnego w stosunku do pamięci zmarłego Lecha Kaczyńskiego. Pamiętam, jak pięć lat temu w Warszawie Lech Kaczyński, podczas obchodów 25-lecia "Solidarności", dziękował publicznie między innymi Bronisławowi Geremkowi - mówił Mazowiecki.
Zapisane
1148
Zaawansowany użytkownik
****

Reputacja +0/-0
Offline

Wiadomości: 35


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Wrzesień 02, 2010, 10:49:26 »

IM WIĘCEJ JEST ATKAKÓW NA KACZYŃSKIEGO TYM BARDZIEJ
ZACZYNAM MU UFAĆ, WIDAĆ,ŻE GOŚCIU KOMUŚ PRZESZKADZA
Zapisane
1148
Zaawansowany użytkownik
****

Reputacja +0/-0
Offline

Wiadomości: 35


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 02, 2010, 10:50:13 »

NIEBYWAŁA NAGONKA NA KACZYŃSKIEGO TRWA

STARZY KOLESIE W OFENSYWIE.
Zapisane
1148
Zaawansowany użytkownik
****

Reputacja +0/-0
Offline

Wiadomości: 35


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 02, 2010, 10:54:54 »

Fragmenty z książki A.Golicyna 1984 r - zbiegłego na zachód majora KGB !!!

"....Wszystkie przytoczone wyżej argumenty skłaniają do wyciągnięcia wniosku, że główne wydarzenie w Polsce w roku 1980, `odnowa', była planowana z dużym wyprzedzeniem przez polską partię komunistyczną, przy współpracy z jej sowieckimi i blokowymi sojusznikami..." ;

"Utworzenie fałszywego i w pełni kontrolowanego ruchu opozycyjnego, jak ruch dysydencki, służy strategicznym celom wewnątrzkrajowym i zagranicznym. Na skalę krajową jest jak motor do napędzania przyszłościowej, fałszywej liberalizacji reżimu komunistycznego..." ;

"Sam Kania ujawnił, że około 1 miliona członków partii należało do `Solidarności'. W roku 1981, spośród 200 członków Komitetu Centralnego PZPR, 42 osoby były jednocześnie członkami `Solidarności'.

 Bogdan Lis, zastępca Wałęsy, był członkiem Komitetu Centralnego Partii. Zofia Grzyb, inna liderka `Solidarności', była członkiem Politbiura.

Ci przywódcy nie zostali usunięci z Partii za swoje członkostwo w `Solidarności'. Przeciwnie, `Solidarność' uznawała przewodnia rolę Partii, a Partia uznawała istnienie `Solidarności'.

Kania i Moczar wydali nawet przychylne temu oświadczenia. `Solidarność' korzystała z dostępu do mediów, kontrolowanych przez państwo" !!!!
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
Strona wygenerowana w 0.063 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

4u yourname gryzonie mexicanas vocaloid-world