"Nasza Klasa" - forum dla absolwentów, rodzin, kolegów i znajomych
Marzec 29, 2024, 09:14:31 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Forum zostało uruchomione dla absolwentów szkół podstawowych, średnich i wyższych oraz dla ich rodzin, znajomych i gości.
Zapraszamy
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: pamięci Rafała Wojaczka  (Przeczytany 1700 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Carolina
Ekspert
*****

Reputacja +0/-0
Offline

Wiadomości: 54


Zobacz profil
« : Lipiec 16, 2016, 18:57:33 »

Rafał Wojaczek: Na jednym rymie. Jadwidze
Podczas wieczoru poetyckiego poświęconego pamięci Rafała Wojaczka, koszalińscy poeci i miłośnicy poezji czytali wiersze tragicznie zmarłego poety w 1971 r. we Wrocławiu.

Czyta: Krystyna Pilecka.

Kamera: Władysław Andrzej Pitak — z: Andrzej Pitak i Krystyna Pilecka w: 10.12.2014 r. "Kawałek Podłogi" w Koszalinie.

https://www.facebook.com/313511502183622/videos/323836171151155/
Zapisane
Carolina
Ekspert
*****

Reputacja +0/-0
Offline

Wiadomości: 54


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Lipiec 16, 2016, 18:58:59 »

Spotkanie z poezją i umieraniem Rafała Wojaczka (1)

Władysław Andrzej Pitak znał Rafała Wojaczka i spotykał się z nim w latach 1965-68 w Klubie Młodych przy Związku Literatów Polskich we Wrocławiu. Spotkania odbywały się w mieszkaniu Stanisława Chacińskiego, w kawiarniach , na klatkach schodowych, w parkach i nad Odrą.

Zwykle były dobrze doprawione alkoholem pod różnymi postaciami. Sam Wojaczek nie był wybredny i pił nawet spirytus salicylowy. Były jednak okresy długiej i pełnej abstynencji i wtedy Rafał tylko tworzył swoją poezję, w której zmagał się ze swoimi fobiami, pokazywał brzydotę świata i walczył ze swoim umieraniem.

@

Tym razem Władysław Andrzej Pitak postanowił podejść do tematu z dystansem i na trzeźwo i dlatego przystroił się klasycznie w biały szal, czarny kapelusz i obowiązkowo był lekko i niedbale zarośnięty.
Dzięki temu mógł opowiadać o Wojaczku ładnym językiem, bez wulgaryzmów i nadmiernej egzaltacji.


Dużo mówił o latach 60-tych , młodzieńczo-dorosłych we Wrocławiu jako europejskiej stolicy buntu młodych i gniewnych, a także kilku słynnych postaciach lat 60-tych, które z Polski przyjechały do Koszalina w latach 70-tych. Wertowania w pamięci trochę było, ale od czego jest wehikuł czasu, którym od kilku lat podróżuje realnie i wirtualnie.

@

Pokazał też kilka rekwizytów z tamtych lat, m.in.włoski płaszcz
ortalionowy, na który wydał całą pensję. Za to w finale było "ostre cięcie" oryginalną brzytwą, którą dostał w prezencie na 18 urodziny.
Ostatni raz golił się nią, przed hecownym pocięciem popiersia, którena jego oczach wykonał Rafał.

Jakby na to nie popatrzeć, to trochę teatru było - jak w życiu. Były też chwile relaksu okraszone występem Wala Jarosza oraz Konkurs Jednego Wiersza, który wygrał Andrzej Krzyżanowski.


Spotkanie zostało zorganizowane w Kawiarni KAWAŁEK PODŁOGI przez Koszalińską Grupą Poetycką pod przewodnictwem Krystyny Pileckiej.


http://miasto.koszalin.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=7741:czytanie-wojaczka&catid=1:dzi-w-gazecie&Itemid=1

Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
Strona wygenerowana w 0.04 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahashiraberu facetzjajami watahalobo forumdlahistorykow miraculous-school